ja & ubrania z lumpa część 1
Strzeliłam sobie amatorską sesja noworoczna. Jak widać oprócz architektury i podróży interesuje mnie również moda, uwielbiam wizyty w lumpeksach oraz szafie mojej babci. Na początku trudno było mi się przemóc żeby pokazać siebie na blogu, także proszę o wyrozumiałość. W końcu blog jest rodzajem pamiętnika (z dystansem oczywiście!) Wiele blogerek opisuje miejsce zakupu swoich ubrań i markę, ja jedynie mogę dodać: spódnica plisowana-po babci ( i mam gdzieś że plisy nie są już w modzie), sweter-sh , buty-sh ( odkażone! )
Miejsce: stary niemiecki dworzec we Wrocławiu.